Reposted from carmenluna via la-lu
Reposted from carmenluna via la-lu
Najbardziej przerażającym dźwiękiem na świecie jest bicie własnego serca. Nikt nie lubi o tym mówić, ale to prawda. Jest to dzika bestia, która w samym środku głębokiego strachu dobija się olbrzymią pięścią do jakichś wewnętrznych drzwi, by ją wypuścić.
–Jonathan Carroll
— Grey’s Anatomy
"A w tym liście nie będzie o Twoich najpięknieszych na świecie uszach ani o małych palcach rozrzewniających, ani o ustach, ani... o niczym takim, tylko zupełnie o czym innym, za co kocham Cię nie mniej niż za tamto wszystko. Nie wyobrażam sobie, żebyś mogła być inna, ale za każdym razem, kiedy Twoim postępowaniem potwierdzasz albo jeszcze piękniej uzupełniasz Swój wizerunek w moich oczach, ogarnia mnie wielkie wzruszenie, które często nie pozwala mi mówić o tym wprost."
- Jeremi Przybora w liście do Agnieszki Osieckiej
„… doprawdy, zebranie się na odwagę, by być zwykłym, może zająć bardzo dużo czasu: czytać nieskomplikowane książki, nosić proste ubrania, mieć niespektakularne dni i mówić proste rzeczy. Przez długi czas wszystkie zalety i splendor wydają się być takie istotne. Pociągają nas rzadkie i trudne do zrealizowania pomysły; zabawiamy naszych przyjaciół wyszukanymi posiłkami; realizujemy skomplikowane relacje; mamy kariery, które wciągają nas w zobowiązania; wolny czas wypełniamy egzotycznymi hobby.
A potem nagle możemy poczuć i zacząć odkrywać prawdziwe wyzwanie egzystencji: odważyć się brzmieć - dla niektórych - jak idiota; trzymać się pewnych podstawowych prawd, które zawsze znaliśmy, redagować nasze kalendarze, nosić tylko to, co jest wygodne, mieć relacje wyłącznie z tymi, którzy wiedzą, jak być bezpośrednim, ograniczyć czytanie do książek, które rozumiemy i przekazywać bez zahamowań wszystkie szczere i istotne rzeczy, które wiemy, bliskim nam osobom (wiedząc, że są dla nas wszystkim i że będzie nam ich ogromnie brakować, kiedy odejdą). Read More »